Wylądowaliśmy w Rangun! Lotnisko było bardzo nowoczesne i nawet znajdował się tam bankomat, którego się zupełnie nie spodziewaliśmy 😉 Wymieniliśmy trochę dolarów i udaliśmy się taksówką do hostelu. Nasz hostelik mieścił się w dzielnicy indyjskiej oraz bazarowej co oznaczało hm… średnie warunki, ale o tym będzie innym razem. Relację z Birmy chcę zacząć od jednego z najbardziej znanych znanych miejsc czyli Shwedagon Paya. Jest to jedno z najświętszych miejsc dla Buddystów w Birmie.
Miesiąc: lipiec 2014
Grzybobranie na Kudłaczach
Letni, lipcowy dzień jest idealny na grzybobranie i zbieranie borówek 🙂 Wcale nie trzeba ruszać się daleko z Krakowa. Wystarczy pojechać do Myślenic i pójść na kudłacze. Od razu pojawiają się górskie krajobrazy i lasy pełna grzybów i owoców leśnych. Teraz co prawda, kończą się już borówki ale wkrótce będzie pełno czernic. Poniżej kilka zdjęć z krótkiego wypadu 🙂
Birma – wiza
Dziś krótko na temat wizy do Birmy (oficjalnie zwanej Mjanma). W przeciwieństwie do innych państw Azji południowo-wschodniej aby wjechać do Birmy potrzebujemy wizy. Można ją wyrobić w Berlinie, Kuala Lumpur lub Bangkoku. Z racji przebywania w Tajlandii oraz sprawnemu procesowi zdecydowaliśmy się rzecz jasna na Bangkok. Wnioski wizowe składa się rano (9-12:30) -warto przyjść wcześniej, mieć ze sobą stosowne zdjęcie a wnioski wizowe można dostać w pobliskich punktach ksero i wcześniej uzupełnić. Wizę odbiera się kolejnego dnia w godzinach popołudniowych (15-16:30). Jeśli się posiada bilet lotniczy wizę można dostać w trybie ekspresowym tego samego dnia. Cena wyrobienia wizy to 96zł (117 ekspresowo) – najnowsze informacje za lipcowym numerem National Geographic Traveler.
Wyrobienie wizy poszło nam bardzo sprawnie, wcześniej mieliśmy zrobione zdjęcia, uzupełniliśmy wnioski i po kilku godzinach w naszych paszportach pojawiła się przepustka do Birmy. Pozostało tylko się przepakować, zostawić w Bangkoku zbędne rzeczy i czekać na lot.
Birma – zapowiedź
Po pewnej przerwie na stronie powracam do dalszego opisywania mojego pobytu w Azji. Nadszedł już czas pokazać Birmę. Piękny, nie do końca poznany kraj, który otwiera się na świat. Kraj z pięknymi krajobrazami, starymi zabytkami ale przedwszystkim niezwykle pogodnymi i uśmiechniętymi ludźmi. To oni i ich uśmiechy widywane podczas pobytu najbardziej zapadły mi w pamięć.
Poniżej krótka zapowiedź tego co będzie 🙂