Thanaka – birmański makijaż

Thanaka – birmański makijaż

Dotarliśmy do Bagan, miejsca, które słynie z niezliczonej ilości świątyń. Można go zwiedzać na wiele sposób, pieszo, rowerem, samochodem, bryczką, balonem itd. My przez kilka dni jeździliśmy na rowerze. To w ramach wstępu, gdyż zanim udamy się na zwiedzanie to parę słów i zdjęć o Thanaka – czyli birmańskim makijażu. Jak było widać na poprzednich zdjęciach, bardo dużo kobiet i dzieci miało wymalowane policzki. Była to własnie wspomniana Thanaka czyli sproszkowane na specjalnym kamieniu drzewo z gatunku Murraya lub Limonia acidissima mieszane z wodą. Żółta maź nakładana na policzki, nos a także czasem uczy, ramiona i ręce bardzo dobrze działa na skórę gdyż ochrania przed słońcem, ma właściwości wybielające oraz przeciw trądzikowe. Ponadto kobiety często nakładają ją w bardzo piękny sposób tak aby stanowiła swego rodzaju ozdobę. Mężczyźni raczej nie jej nie stosują. Tradycja stosowania thankai się ponad 2 tys. lat i wciąż jest bardzo popularna w Birmie.

Czytaj dalej

Miasteczko-dworzec w Rangun

Miasteczko-dworzec w Rangun

Dworzec autobusowy w Rangun, skąd odjeżdżają autobusy w różne części kraju zdecydowanie zasługuje na osobny wpis!

Przez przejazdem do Birmy wyczytałem, że ów dworzec to swojego rodzaju osobne miasto. Nie bardzo wiedziałem jak się do tego odnieść i jak sobie go wyobrażać. Byłem już w wielu dworcach na świecie i muszę przyznać, że czegoś takiego wcześniej nie widziałem.

Czytaj dalej