Ixiamas to mała miejscowość. Liczy ok 3 tys mieszkańców. Prąd jest tam tylko od 19 do 22 ale wiele sklepów itp. ma własne generatory. jest to praktycznie koniec świata ale internet wolny bo wolny ale tam był! 😀 Miasto nie jest najpiękniejszej urody – ziemne drogi, drewniane budynki ale ma swój niepowtarzalny klimat. Nikt się tam nie spieszy, można chodzić środkiem ulicy. Ciężko mi to opisać ale ta mieścina ma coś w sobie.
jedna z głównych ulic:
Sklep:
Glówny plac miasta:
Dom parafialny, gdzie spaliśmy oraz kościół dokończony przez wujka:
Wnętrze kościoła:
Nasz pokoik:
W ogrodzie rosły grejpfruty:
pozostało tylko zrywać:
i wyciskać sok :
Restauracja opisana w ksiażce W.Cejrowskiego jako miejsce spotykania się i wymiany poglądów księdza, burmistrza, lekarza i innych.
Pani prowadząca lokal, wiedziała wszystko o wszystkich, oraz mój wujek:
Nasi uczniowie:
mali i duzi: