Bayanzag to miejsce gdzie w 1922 roku zostały odnalezione przez Roya Chapmana Andrewsa pierwsze szczątki dinozaurów na pustyni Gobi. Mimo naszych prób, powiedziano nam jeszcze w Ułan Bator, że kości tych wymarłych gadów są lekko kleiste i przyklejają się polizane do języka, my ich nie znaleźliśmy 😉
W tym miejscu Mongolia ponownie mnie zaskoczyła. który to już raz? Po wejściu na niewielkie wzniesienie, pokazane na ostatnim zdjęciu poprzedniego wpisu moim oczom ukazał się sporej wielkości, klif (kanion). Skała miała tam piękny czerwony kolor.
a prezentowało się to tak:
Po paru krokach, można było już w pełni rozkoszować się tym pięknym miejscem.
Jest to kolejne miejsce, które mnie zauroczyło:
Zbocza były dość strome i pokryte luźnymi kamykami, więc trzeba było bardzo uważać aby nie zjechać na dół.
Płaska przestrzeń a tu nagle kanion, Mongolia potrafi zaskakiwać:
Ale widoki to nie wszystko, w tym miejscu były również dziwne formy roślinne:
Ciężko uwierzyć, że na tak suchej ziemi może coś urosnąć:
Może gdzieś, w śród tych kamieni są wciąż kości dinozaurów:
a o to ja na klifie:
Dinozaury, krajobrazy, rośliny? czego chcieć więcej? -> ciekawe formy skalne
U góry zdjęcia widać jurty, tam będziemy spać, a po prawej jest las suchoroślowy. Stamtąd będą następne zdjęcia 🙂
Na koniec jeszcze kilka widoków:
Pozdrawiam,
Łukasz