Ostatni dzień w Bagan

Powoli żegnamy się z Bagan. Jak w poprzednich dniach wybieramy się na przejażdżkę rowerową aby jeszcze raz  poczuć atmosferę tego niezwykłego miejsca.  

dsc04351

dsc04352 dsc04356 dsc04362

Budda w Buddzie:

dsc04363

Siłownia na świeżym powietrzu:

dsc04371

Mimo pory suchej można było znaleźć kwitnące rośliny:

dsc04375 dsc04379

I nawet takie wyrastające z murów:

dsc04380

Widoki na okolice:

dsc04385 dsc04389 dsc04405

Trafiamy też do klasztoru:

dsc04404 dsc04408

A tu niestety nie wiem co:

dsc04413 dsc04421

Część świątyń jest odnawiana, przykład jednej:

dsc04423

Jedziemy dalej:

dsc04427 dsc04435 dsc04440  dsc04445

Dziesiątki świątyń:

dsc04451 dsc04461

dsc04478 dsc04489

W między czasie wchodzimy i podziwiamy świątynie:

dsc04525

dsc04482 dsc04486 dsc04484 dsc04513 dsc04501 dsc04498  

Dalej w drogę:

dsc04518 dsc04520

Inni turyście wybierają mniej męczące środki transportu:

dsc04493 dsc04490

dsc04522  

Miejscowa gra:

dsc04531

Przerwa na sok z trzciny cukrowej:

dsc04528 dsc04526

I wdrapujemy się na dach kolejnej świątyni:

dsc04565 dsc04564 dsc04537

Aby po raz ostatni podziwiać Bagan:

dsc04533 dsc04538

naprawdę niezwykłe miejsce:

dsc04543

Z góry wypatruję 2 kobiety zbierające bawełnę, ale o tym w kolejnym wpisie:

dsc04540

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *