Road to Mandalay

Dzisiejszy wpis zaczniemy muzycznie, gdyż udamy się właśnie w podróż do … Mandalay!

Tak jak śpiewał Robbie Williams taki i nam przyszło opuścić okolice jeziora Inle i udać się do Mandalay. Podróż trwała praktycznie cały dzień a najłatwiejszym sposobem na pokonanie tego dystansu było wynajęcie samochodu z kierowcą. W drogę udaliśmy się z poznanym na trekkingu Brytyjczykiem, więc udało nam się podzielić koszty na 4 osoby a nie 3.

Nyaungshwe o poranku:

DSC01504

Nasz pojazd:

Road to Mandalay

Ruszamy!

Road to Mandalay

Może samochód nie miał klimatyzacji ale za to miał chusteczki pod sufitem:

Road to Mandalay

Wąska drogą dojeżdżamy do pierwszej miejscowości na trasie:

DSC01663

Na postoju mijają nas niespotykane już chyba gdzie indziej pojazdy:

Road to Mandalay

A zaparkowane w pobliżu busiki otoczone są przez ulicznych sprzedawców:

Road to MandalayRoad to Mandalay

My wsiadamy i jedziemy dalej:

Road to Mandalay

Droga zazwyczaj jest wąska, kręta i wyboista:

DSC01670

Po drodze mijamy w kilku miejscach roboty drogowe, które co by nie mówić wprowadzają nas w osłupienie. Mianowicie większość prac wykonuje się ręcznie  – przygotowuje podłoże, rozrzuca kamienie, ubija a następnie rozlewa rozgrzany w przydrożnych beczkach asfalt. Co więcej, ogromną część tych prac wykonują kobiety. Nie udało mi się niestety dowiedzieć czy są to prace zarobkowe czy przymusowe.

Road to Mandalay

Road to Mandalay

Road to Mandalay

Co ciekawe mimo gorąca, ciężkiej pracy to większość osób była bardzo uśmiechnięta. Jak to w Birmie!

Road to Mandalay

DSC01678

I tym sposobem docieramy do jaskini Pindaya, ale o tym będzie kolejny wpis.

Pindalay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *