Shwedagon Paya

Wylądowaliśmy w Rangun! Lotnisko było bardzo nowoczesne i nawet znajdował się tam bankomat, którego się zupełnie nie spodziewaliśmy 😉 Wymieniliśmy trochę dolarów i  udaliśmy się taksówką do hostelu. Nasz hostelik mieścił się w dzielnicy indyjskiej oraz bazarowej co oznaczało hm… średnie warunki, ale o tym będzie innym razem. Relację z Birmy chcę zacząć od jednego z najbardziej znanych znanych miejsc czyli Shwedagon Paya. Jest to jedno z najświętszych miejsc dla Buddystów w Birmie.

Budowla, mogąca nawet liczyć 2500 lat, jest wyjątkowa, gdyż według wierzeń zawiera w sobie  8 włosów z głowy Buddy.  Stupa jest stożkowatą, ceglaną budowlą pokrytą warstwami złota. Wysoka na 99 metrów i ustawiona na wzgórzu – góruje nad miastem. Całkowita waga zebranego złota może dzisiaj dochodzić do 9 ton, ponadto ozdobiona jest ponad 5 tys. diamentów o wadze 2240 karatów oraz ponad 1400 innymi drogimi kamieniami.

Podstawę stupy otaczają 64 mniejsze stupy z czterema większymi umiejscowionymi na środku każdej ze stron. Na podstawie można znaleźć cztery posągi istot podobnych do sfinksów. Przy podstawie stupy stoją cztery kapliczki, w których umieszczono posągi Buddy. Dookoła podstawy stoją posągi słoni i ludzi w pozach modlitewnych. Z przodu stupy postawionych jest 72 pomniejszych kapliczek, otaczających jej podstawę.

My dotarliśmy pod stupę gdy zachodziło słońce. Zdjęliśmy buty przed wejściem i przenieśliśmy się w zupełnie inny świat. Trzeba przyznać, że stupa robi ogromne wrażenie a ilość złota jest wprost oszałamiająca.

Postanowiliśmy poczekać na noc aby zobaczyć ją podświetloną. Dzięki temu mogliśmy obserwować modlących się ludzi. Było to też nasz pierwszy, dłuższy kontakt z Birmańczykami, który z miłą chęcią, sami z siebie pokazywali ciekawe rzeczy w świątyni. Zostaliśmy też zaproszeni na wspólny posiłek.

W pewnym momencie odbyło się zbiorowe zamiatanie świątyni:

oraz rozpoczęły się przygotowania do zapalania świec:

Powoli zaczęło się ściemniać:

Setki posagów buddy w kapliczkach:

Zbiorowe zapalanie świec:

Stupa w całej okazałości:

Sprzątanie na koniec dnia:

Jedno z 4 wejść prowadzących na wzgórze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *