Po krótkim przerywniku na Frankfurt, wracamy do Birmy. Drugiego dnia trekingu wstaliśmy skoro świt i wyruszyliśmy w kierunku jeziora Inle. Przed nami było kilka godzin przyjemnego marszu pośród wzgórz i pól.
Po krótkim przerywniku na Frankfurt, wracamy do Birmy. Drugiego dnia trekingu wstaliśmy skoro świt i wyruszyliśmy w kierunku jeziora Inle. Przed nami było kilka godzin przyjemnego marszu pośród wzgórz i pól.