Tagong – dzień z nomadami

Po chwilowej przerwie znów wracam z relacja i zdjęciami z Chin – Tagong – dzień z nomadami.
Tym razem chcę pokazać dzień z nomadami. W zachodnim Syczuanie część ludzi wciąż żyje w namiotach. Mieliśmy możliwość spędzić jeden dzień z nimi podglądając ich codzienne życie. W Tagong wynajęliśmy konie, ale mówiąc szczerze bardziej to jak kucyki wyglądały i zrobiliśmy sobie przejażdżkę do namiotów nomadów. Tam  mogliśmy oglądać robienie sera, zaganianie jaków, a także próbować ich specjałów jak ser, masło z mleka jaka czy herbatkę z mlekiem jaka. Następnie pojechaliśmy jeszcze zobaczyć okolicę i święty kamień tubylców i wróciliśmy na popołudnie i noc spędziliśmy w namiocie. Spanie z jakami w jednym namiocie na zimnie w trójkę na czymś co miało przypominać łóżko niezapomniane!

Wszystko wyglądało mniej więcej tak:

Ja i mój dzielny wierzchowiec:) Wcześniej możne miałem okazję 2 razy jechać na koniu, ale nigdy sam! więc przeżycie było:)

 Tagong - dzień z nomadami

Tagong – dzień z nomadami

Z tego powodu trzymałem się go mocno i nie spadłem!

Tagong - dzień z nomadami

Współtowarzysze – Cynthia i Daniel:

 Tagong - dzień z nomadami

Namioty nomadów w totalnej pustce:
 Tagong - dzień z nomadami 

Pierwsze co na nas czekało w środku to mały poczęstunek. Chleb, masło, ser i herbatka:

 Tagong - dzień z nomadami 

Następne było robienie sera:

 Tagong - dzień z nomadami 

 Tagong - dzień z nomadami 

Święty kamień Tybetańczyków, po uderzeniu innym kamieniem, na zdjęciu widać wytarte miejsca, wydawał dźwięk jak metal!

 Tagong - dzień z nomadami 

Okolica była imponująca:

 Tagong - dzień z nomadami 

I dwa zbliżenia na najwyższe szczyty, miały sporo ponad 5000 m.np.m.

 Tagong - dzień z nomadami

 Tagong - dzień z nomadami 

Doliny w oddali także wyglądały ładnie:

 Tagong - dzień z nomadami 

Większość terenu zajmowały obłe góry niekiedy porośnięte drzewami:

 Tagong - dzień z nomadami 

Kiedy wróciliśmy do nomadów mogliśmy zobaczyć niesamowite niebieskie tybetańskie niebo:

 Tagong - dzień z nomadami 

Następnie oglądaliśmy maszerujące obok nas jaki:

 Tagong - dzień z nomadami 

Ładne zwierzęta, takie połączenie krowy z kozą:)
 Tagong - dzień z nomadami 

Zaganianie jaków do naszego namiotu! Spanie małymi z jakami to było coś:) Mimo, że wygląda to dziwnie ma to sens. Młode jaki dlatego śpią wraz z ludźmi aby przyzwyczaić się do tego miejsca i później kiedy są puszczone luzem na otaczające namioty łąki zawsze wiedzą gdzie wrócić i nie trzeba ich pilnować.

 Tagong - dzień z nomadami 

Małe jaki w namiocie:
 Tagong - dzień z nomadami 

Na koniec kilka zdjęć spotkanych tam osób.
ten chłopczyk przyjechał wraz z nami na koniach, więc pewnie mieszka w mieście:

 Tagong - dzień z nomadami
 

 Tagong - dzień z nomadami 

Za to już te dziewczynki mieszkają w namiotach:

 Tagong - dzień z nomadami 
 

Tutaj ja wraz z mieszkającą tam rodziną:
 Tagong - dzień z nomadami

Na koniec widok na Tagong z jednej z gór:

 Tagong - dzień z nomadami 

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania
Łukasz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *