Uliczne jedzenie w Bangkoku

Z wyspy Ko Chang wróciłem do Bangkoku, gdzie miałem spotkać się rodzicami. W kilka dni mieli ochłonąć z pierwszego szoku w Azji i zobaczyć jak to jest w troszkę innym świecie. Był to też czas na wyrobienie sobie wizy do Birmy.

Nie wiem jak się zabrać do opisywanie Bangkoku. Pierwszy raz byłem w nim w 2010. To miasto ma coś w sobie i jest za duży na jeden wpis – a opisanie każdej świątyni zajmie mnóstwo czasu. Zastanowię się nad tym jeszcze a dziś to co uwielbiam w Azji – uliczne jedzenie. A Bangkok to ku temu świetne miejsce.

DSC00537

Jak to już pewnie pisałem lubię uliczne jedzenie bo jest smaczne, świeże, szybkie i tanie 🙂 Czego chcieć więcej?

DSC00535

 

Są to przeważnie osoby oferujące 1-2 produkty:

DSC00603

 

DSC00602

Lub mające kilka szybkich dań „w menu”

DSC00606

Uliczne jedzenie to też pyszne napoje np. z kokosa:

DSC00601

lub ze świeżo wyciskanych owoców:

DSC00608

To co bardzo lubię – wszelkiej maści makarony:

DSC00811

Uliczne jedzenie

W następnym wpisie będzie o Roti!

Komentarz do “Uliczne jedzenie w Bangkoku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *