Złote wybrzeże

 Shishi leży nie daleko morza. W czasie wolnego dnia postanowiliśmy pojechać na plażę. Można się tam dostać autobusem miejskim za 4 yuany. Jedzie się 35 minut, wiec jest to całkiem blisko. Na mapie miejsce było zaznaczone jako Golden Coast. Można pomyśleć wow, musi być tam pięknie. Jednak wiedząc jak wygląda Shishi nie spodziewałem się cudów – palm, białego piasku i przejrzystej wody. Po części miałem rację, ale też nie jest tam źle. Samo Złote Wybrzeże nie miało wiele do zaoferowania. Plaża była dość mała, z tyłu powstawały hotele, było dość brudno. Widać, że już jest tu po sezonie. Otwartych było kilka restauracji serwujących owoce morza i stragany z pamiątkami. Generalnie im dalej od Złotego Wybrzeża tym lepiej. Na najdalszej plaży było już bardzo fajnie, ale o tym będę pisał później.

Tak prezentuje się plaża na zdjęciach.

 

Plaża, pomnik w morzu oraz hotel w budowie:

 

Promenada z restauracjami:

 

Druga plaża z mniejszą ilością ludzi i śmieci:

 

Statki czekające na turystów:

 

To co jest popularne w Chinach, czyli sesje zdjęciowe w plenerze:

 

 

Złote Wybrzeże w całej okazałości:

 

W oddali Świątynia Luojia położona w morzu, będę o niej pisał:

 

Prawda, że nie tak źle?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *