Letni, lipcowy dzień jest idealny na grzybobranie i zbieranie borówek 🙂 Wcale nie trzeba ruszać się daleko z Krakowa. Wystarczy pojechać do Myślenic i pójść na kudłacze. Od razu pojawiają się górskie krajobrazy i lasy pełna grzybów i owoców leśnych. Teraz co prawda, kończą się już borówki ale wkrótce będzie pełno czernic. Poniżej kilka zdjęć z krótkiego wypadu 🙂
Były też kapliczki:
Schronisko na kudłaczach:
Oraz widoczki na Beskidy:
Na koniec główny cel wyjazdu -borówki:
Ładne okazy grzybów! Jest co oglądać – i zapewne było co jeść 😉 hehe 🙂 ale wracając do podróżowania – jest ono dzisiaj takie łatwe i dostępne dla każdego, że aż cała ta idea wydaje się taka piękna i cudowna 🙂 wystarczy dobry głosowy przewodnik turystyczny na telefon i można zwiedzać cały świat 🙂 http://www.touristnavi.com/