Dziś zakończyliśmy nasz projekt. Już więcej nie będziemy uczyć dzieci. Jutro jedziemy do Chengdu i tam będziemy mieć pożegnalną imprezę, potem rozjedziemy w świat. Z częścią osób będę jeszcze podróżował po Syczuanie. Może to być nawet całkiem spora grupka. Kenijka, zaplanowała zwiedzanie Syczuanu, nie znam szczegółów ale będziemy tu jeszcze do około 12-13 sierpnia, potem razem z nią i Danielem pojedziemy do Tybetu! następnie stamtąd przez X’ian ( armia terakotowa) do Pekinu z wielkim murem.
Ogólnie szykuje się długa podróż. Myślę ze spędzę w różnych pociągach w sumie ponad 10 dni.
Dziś byliśmy w miejscu, które zostało zniszczone przez trzęsienie zmieni w zeszłym roku. W miejscu tym była wielka fabryka i osiedle dla pracowników. Dziś jest to jedna wielka ruina, postanowiona tego nie burzyć ani i nie odbudowywać, lecz zostawić tak jak wyglądało po trzęsieniu ziemi. Widok jest porażający. Poniszczone budynki, pełno gruzów, tragedia. Trzęsienie ziemi trwało tylko 3 minuty, a wszystko zostało doszczętnie zniszczone.
Nie bójcie się pisać komentarzy. Milo czasem przeczytać jakieś wiadomości z Polski.
Pozdrawiam Lukasz.