Kamienny las Lunanu

Kamienny las Lunanu

Ostatnim miejscem, które odwiedziłem podczas mojego drugiego pobytu w Chinach był Kamienny las Lunanu. Zawsze chciałem coś podobnego zobaczyć, z tym, że marzyło mi się to na Madagaskarze. Z Kunming na Madagaskar było zdecydowanie dalej więc udałem się zobaczyć to odległe o ok. 120 km cudo natury.

 

Kamienny las jest zbudowany z wapienia i zajmuje obszar ok. 5 km². Wieki wypiętrzeń i erozji doprowadziły do tego, że obecnie przyjmuje bardzo fantazyjne kształty – drzewa,  zwierzęta, grzyby, świątynie. Pionowe skały mają różne wysokości, a najwyższe liczą nawet  30 m. Tablica informacyjna podawał, że są tylko 3 takie mijsca na świecie, tutaj, na wspomnianym Madagaskarze i jeszcze gdzieś, ale już nie pamiętam (chyba w Indiach)

 

Pomiędzy skałami znajdują się liczne ścieżki oraz punkty widokowe.

Czytaj dalej

Cuihu Park w Kunming

Po dwu dniowej jeździe dookoła jeziora Erhai udałem się już do ostatniego miejsca podczas mojego pobytu w Chinach – Kunming. Jest to spore miasto, stolica prowincji. Stąd miałem lot do Bangkoku. Na Kunming i okolicę zaplanowałem sobie  2,5 dnia. Miasto leży na 1892 m n.p.m. a ze względu na uwarunkowania pogodowe jest często nazywane Wiosennym Miastem. Samo miasto jest dużo większe (ok 1,1 mln mieszkańców) , niż opisywane wcześniej Lijaing czy Dali i nie ma już takiego małomiasteczkowego klimatu.

 

Do Kunming przyjechałem sam autobusem z Dali. Było to w jedyne miasto podczas też podróży po Chinach gdzie dworzec i okolica były tak źle zorganizowane. Poczułem klimat z 2009 r. gdzie obskakiwało nas i namawiało na taksówki i przejazdy pełno osób. I tak było tu, wyszedłem z placu, który był dworcem obładowany dwoma plecakami i zostałem obskoczony przez nagabywaczy i naciągaczy. O postoju taksówek czy informacji jak się dostać do hostelu autobusem można było zapomnieć. Na ulotce, którą miałem z hostelu było napisane, że cena przejazdu taksówką powinna kosztować w granicach 20-25 juanów. Naciągacze zaczęli od 80 juanów!

Czytaj dalej

Dookoła jeziora Erhai dzień I

Po trekingu na wzgórzach nad Dali postanowiłem udać się na 2 dniową przejażdżkę rowerową dookoła jeziora Er hai.

 

Er Hai to słodkowodne jezioro leżące na wysokości 1974 m n.p.m., Ma długość około 40 km a szerokość 7-8. Zajmuje powierzchnię 249 km², a jego głębokość maksymalna sięga 20,7 m. Jest to drugie pod względem powierzchni (po Dian Chi) jezioro Junnanu. Jezioro jest siedliskiem kilku endemicznych gatunków karpia.

 

Trudno byłoby go objechać w jeden dzień, dlatego też zdecydowałem się na 2 dniową wycieczkę. Rzeczy zostawiłem w Dali a pojechałem tylko z małym plecaczkiem. Na rowerze spędziłem (z przerwami na robienie zdjęć) po kilka godzin dziennie.

Czytaj dalej

Trekking w Dali – jeden z najpiękniejszych w Chinach

Trekking w Dali – jeden z najpiękniejszych w Chinach

Drugiego dnia w Dali udałem się na „trekking”po okoliczny górach. Chińczycy jak to Chińczycy zrobili coś niezwykłego i poprowadzili płaską! (bez schodów itp.) ścieżkę wzdłuż góry gdzieś tak na połowie jej wysokości (około 3 tys. metrów).  Dzięki temu każda osoba, nawet na wózkach inwalidzkich może pokonać tą przepiękną trasę. A jest co podziwiać – z jednej strony mamy zbocze góry i co jakiś czas widoki na ponad 4 tys. szczyt a z drugiej położone w dole Dali oraz jezioro Er Hai. Porównując skalę trudności szlaku do widoków to nie ma sobie równych.

Czytaj dalej

Dali (大理)

Z Lijiang udałem się kolejnego historycznego miasta Dali. Dotarłem tam razem z poznanymi wcześniej Kanadyjczykami. Jednak oni mieli zarezerwowany inny hostel więc na miasto wyszedłem sam (z nimi spotkałem się jeszcze 2 krotonie w Dali oraz Kunming).

 

Samo miasto położone jest w przepięknym miejscu nad jeziorem Er Hai na wysokości blisko 2 tys. m. n. p. m. otoczone przez wznoszące się na ponad 4 tys. góry Cang Shan.  W 2010 roku liczba mieszkańców miasta wynosiła 137 969, z czego dużą część stanowili przedstawiciele mniejszości narodowej Bai. Dali to duży ośrodek turystyki, wydobycia marmuru i węgla kamiennego, a także przemysłu maszynowego, ceramicznego, włókienniczego i spożywczego.

Czytaj dalej

Z wizytą u Doktora Ho

Wioska Baisha, którą pokazywałem poprzednim razem swą sławę głównie, oprócz swojej niewątpliwej urody, zawdzięcza  Doktorowi Ho.

 

Doktor Ho to już ponad 90 letni staruszek, który cały czas leczy ludzi. Wykorzystuje do tego zioła i inne produkty naturalne, których tajniki i działanie zgłębiał przez długie lata.   W ciągu swojego życia odwiedził jak i gościł u siebie wielu lekarzy i farmaceutów z całego świata. Pisano o nim w gazetach i kręcono filmy.

Czytaj dalej