Zanim jednak dotarliśmy do Mahagandayon zatrzymaliśmy się na chwilę w tkalni. Mandalaj słynie z przepięknych, ręcznie robionych rzeczy. Akurat tutaj mieliśmy możliwość zobaczyć jak powstają tkaniny. Oczywiście, jak to w Birmie, spotkaliśmy mnóstwo uśmiechniętych ludzi.
Dlaczego te dziewczyny mają tak pomalowane twarze? To jakaś ochrona przed czymś? Makijaż?