WuYiShan (武夷山) – dzień drugi, wodospady 2

Z opisanej wcześniej doliny pojechaliśmy do kolejnej, oddalonej o kilkanaście kilometrów. Po drodze mijaliśmy pola herbaciane, więc wróciły wspomnienia z Malezji. Co do drugiej dolinki to ukształtowanie terenu było podobne. Wąską dolina i płynący nią górski potok. Na szczęście tutaj nie było zamkniętych w klatce żadnych małp. Wodospady trochę różniły się od tych widzianych wcześniej – było ich jakby mniej ale za to bardziej okazałych. Na samym początku doliny, znajdowała się dawna kopalnia srebra. Porównując dwie dolinki to ładniejsza była ta druga. Pierwsza miała bardziej górski charakter, więcej skał, jednak tu było kilka ładniejszych miejsc. Na zdjęciach druga dolinka prezentowała się tak:

 

Pierwszy wodospad:

 

I idziemy w górę:

 

 

Kolejny spory wodospad:

 

 

Płynie strumyk z wolna 😉

 

 

 

Trzeba przyznać, ze ścieżka poprowadzona była malowniczo:

 

 

Wiem, wiem ten sam zestaw ubraniowy co zawsze, ale nic nie poradzę, że go lubię w podróży 😀

 

Wkrótce kopalnia:)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *