Przejazd do Kapadocji

Tytułem miała być kolejna rzecz widziana w Turcji, ale będzie ona przedmiotem zagadki stąd tam się nie pojawiła:)
Ale zacznijmy dzień od początku. Rano żegnamy się ze Stambułem, i przez most wracamy do Azji:
 

Tak wygląda krajobraz, który możemy podziwiać z okna autobusu:
 

Na postojach można pooglądać i kupić różne orzechy:

  

Przyprawy:
 

i dynie:
 

Turcja jest żyznym krajem, liczne pola uprawne (już wykoszone):
 

Stolicy Turcji – Ankary nie zwiedzaliśmy, jej przedmieścia umieszczam bardziej jako ciekawostkę:
 

I teraz jedna z dwóch dzisiejszych zagadek:) co to jest?
 

Odpowiedź: wyschnięte słone jezioro.

Prezentuje się tak:
 

Woda jest tam tylko okresowo a więc można było po soli swobodnie chodzić:

  

Pod warstwą soli trochę wody jest:

  

Druga zagadka 🙂 Co robią Ci ludzie?
 

Do swych niecnych celi wykorzystują coś takiego:

  

Czyżby łowili ryby? Nie…

oni się relaksują, mocząc nogi:D
 

Mężczyźni jak i kobiety:
 

Po słonym jeziorze pomknęliśmy prosto do Kapadocji…
 

ale o tej bajkowej Krainie następnym razem…

Pozdrawiam Łukasz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *