Po powrocie z Mt Popa, Salay i targu udaliśmy się jeszcze na krótka rowerową przejażdżkę po świątyniach Bagan.
Miesiąc: wrzesień 2016
Targ!
Wracając z Salay do Bagan przejeżdżaliśmy obok targu. Dobrze wiecie jak uwielbiam targi więc nie mogłem sobie odpuścić. Targi to świetnie miejsca – kolorowe, pełne różnorodnych produktów i z całą gamą niezwykłych zapachów. Taki i był ten targ pachnący, kolorowy, niezwykły. Podzielony na różne strefy – owocowe, z przyprawami, mięsne itd. A więc w drogę.
Mt Popa i Salay
Kolejnego dnia wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę. Celem był Mt Popa oraz Salay. Jedak miejsc wartych zobaczenia było więcej stąd ten dzień będzie podzielony na 2 wpisy.
Pierwszym przystankiem w drodze do Mt Popa była… destylarnia lokalnego alkoholu.